Dlaczego jestem brzydka?


To co gotowa na kolejne "Nie ma kobiet brzydkich, są tylko zaniedbane".

Pudło.

Jesteś brzydka. Jak wiele kobiet na ulicy masz przeciętną, a może nawet brzydką twarz.

Zmarszczki na czole, rzadkie włosy, wklęsłe albo wypukłe policzki, za duże uszy, nierówne oczy, za orli nos, wąskie usta, wklęsły podbródek. Mam wymieniać dalej?

Tylko kto Ci powiedział, że musisz być ładna?

Moja babcia miała takie powiedzenie - nie musisz być ładna, musisz być znośna

Żebyśmy od razu postawiły sprawę jasno, to nie jest rzadne feministyczne hasło. Jego sens był prosty. Jest niewiele osób, których opinia jest w życiu dla nas ważna i te osoby nie są z nami dla naszego wyglądu. 

Myślisz, że dziadek jest ze mną, bo miałam złote loki i ładne oczy? Poślubił mnie, bo podobno mój rosół był gotowy jeść codziennie aż do śmierci. Po 40 latach małżeństwa trzeba się nawzajem znosić i pod koniec tylko to się liczy. 

Coś w tym jest. Wiem, że żyjemy w czasach miłości na Tinderze, gdzie w 3 sekundy oceniamy czy ktoś jest dla nas atrakcyjny czy nie. Jednak czy nie lepiej być z osobą dla której liczy się coś więcej niż nasze opakowanie zewnętrzne? 

Musisz być znośna. Nie dla jakiegoś przyszłego faceta lub facetki (jeśli zastanawiasz się "dlaczego jesteś brzydka?" to obstawiam, że jesteś singielką), ale dla samej siebie. Bądź znośna dla siebie. Całe życie spędzisz ze sobą, nawet jeśli będziesz z drugą osobą, to pozostaniesz najbliższą dla siebie osobą. Traktuj się z szacunkiem i miłością. Czuj się ze sobą dobrze. Nieważne jak wyglądasz, czuj się ze sobą dobrze. 

Może jesteś brzydka. Może. Ale masz przewagę, nikt nie może Ci narzucić siłą, że masz być ładna. Nie musisz być ładna i nie musisz nawet chcieć być ładniejsza niż jesteś. 
Pomyśl w ten sposób, co tak naprawdę da Ci bycie ładniejszą i po co ci to? 

Komentarze