Pudełka lodów, które nie uśmieżą bólu po zerwaniu


Nie moim. Jakuba.

Jakub jest studentem biotechnologii. Fakt ten nie ma większego znaczenia, tak jak fakt, że obecnie pracuje w Leroju na dziale z budowlanką. Jakąś budowlanką, bo sam ma to w dupie. Kiedyś spotkałyśmy go zarówno między armaturą łazienkową i podwieszanymi sedesami (o cenach takich, jakby co najmniej miały zastąpić tron Dody), a 20 min także przy pustakach, co miało dobrze zobrazować jak spędzi piątkowy wieczór.

Jeśli chodzi o stylówkę, to Kuba jest uosobieniem i skrótem bohaterów Friendsów. Skrzyżowaniem wyglądu Chandlera i jego najlepszych cech z typowym Rossem oraz z najgorszymi Joey.

Kuba to dobry znajomy - kawę i obiad postawi bez zobowiązań, do urzędu Cię zawiezie, gdy trzeba, nawet na zakupy ciuchów pójdzie i z całą szczerością Ci powie, że tak, ten model to jednak Cię pogrubia. Potem będzie jęczał nad swoimi nieudanymi związkami.

Kuba ma dwójkę rodziców prawników, chatę z sauną i nieczynnym basenem. Na tę chatę da się wyrwać ONS (one night stand). Tyle i aż tyle, bo chata tak odstrzelona, że jego rodzice nie pozwalają przyprowadzać do domu znajomych. Wiecie, na niektórych meblach nie można siadać, bo są tylko do ozdoby. Wyprowadził się, gdy stuknęło mu oczko (21 lat dla niehazardowych czytelników), a my się zastanawiamy, naprawdę czemu tak późno.

Jakuba siostra jest starsza 17 lat, dawno wyniosła się z domu, a potem z kraju. Jest najlepszą siostrą w Holandii o jakiej można marzyć.

Kiedy Kuba zrobił wyjście z szafy po swojej 20, przyjechała go wspierać, a potem zabrała ze sobą na wakacje do Hagi, niderlandzkie tournee na haju po gej pubach.

Kuba od samego początku jest stałym użytkownikiem Snapchata i Tinder. Tam też poznał miłość swojego życia - Fabiana, pół niemca o platynowych włosach, poznaniaka do kości.

Jednego, czego dzisiaj żałuję, że nikt Kubie nie dał podstawowych lekcji o znakach ostrzegawczych "po czym poznać chujowego mężczyznę".

 Ale Kuba jest facetem, więc prastarej wiedzy nie miał kto mu przekazać i tak się rozpoczął dobry złego początek.

Fabian był wiecznie spłukanym studentem i wybitną sknerą. Nie był jednak spłukany, by z dnia na dzień zabukować bilety do Wietnamu, w końcu Hoi An i Hanoi to jedne z najtańszych miast świata. Idealne miejsce na wakacje z facetem, którego poznało się 4 miesiące wcześniej. No to #yolo.

Wietnam, okazał się strzałem w 10. Nasze gołąbki gruchały, ćwierkały, wysyłały wspólne selfie na chat grupowy i snapa. Siedziały w sumie 3 tygodnie i wróciły zakochane jak para nastolatków z balu gimnazjalnego.

Kuba zorganizował sobie przeprowadzkę do Poznania. Wiadomo, taka okazja nie powtórzy się mu prędko. Praca, mieszkanko na Wildzie. 12 miesięcy strzeliło nie wiadomo kiedy. Już myśleli o mieszkaniu razem.

Niestety, wszystko się spierdoliło. 

Najpierw babcia Kuby zmarła.

Czego każda kobieta, przepraszam mężczyzna, oczekuje od swojego mężczyzny?

Podpowiem: WSPARCIA.

Zwykłego dobrego słowa.
Troski.
Zapytania jak się czujesz, i czy babcia byłaby szczęśliwa widząc jak płaczesz?
Pojechania na pogrzeb.

Jednak Fabian, wolał pracę na 2 zmiany w Żabce za podwójny hajs niż wyjazd na pogrzeb babci swojego chłopaka.
Nie chodziło o konfrontację z rodziną. Rodzina już o nich wiedziała od Hanoi.

Nie chodziło o konfrontację z nami, babskim haremem Jakuba. My wiedziałyśmy od pierwszego screena profilu na Tinderze.

Nie chodziło, nawet o problem z kasą na wyjazd. Jakub wszystko sponsorował od dawna.

Humory.
Zaczęły się humory. Fabian nie miał ochoty się widzieć, bóle głowy.

Często i bez większego powodu atakował Kubę szukając powodu do kłótni. PMS w ciężkim wydaniu, bez nadziei, że przejdzie po okresie Zostawione naczynia po śniadaniu - przychodzisz jak do siebie, ale wychodzisz jakbyś był u mnie w gości? . Kuba musiał jechać do Berlina na rozmowę rekrutacyjną - jak się dostaniesz to mnie zostawisz?

Foch i unikanie spotkań

Twierdził, że ma ważne rzeczy na głowie. Nie odpisywał na fb po parę godzin, nie odzywał się na snapchacie, a Kuba wariował,

Wpadał w istną panikę, że Fab nie odpisał mu od 4 godzin.

Panika, przeszła w paranoję. Zaczął sprawdzać fejsa i wydarzenia w jakich Fab uczestniczy.

Był na DJ party bez niego. (Keep calm, mógł dawno temu kliknąć, że idzie i nie iść)
Był na targach veganmanii. Przecież je mięso! Pewnie już poznał jakiegoś weganina. (Kuba uspokój się, przecież brat Fabiana jest wege, pewnie poszli z nim i jego dziewczyną).

Lista absurdów była długa, ale najgorsze przed nami.

Control freak
Nie ma nic gorszego niż facet control freak.

Kuba się w niego zmienił.

Sprawdzał wszystko co Fab mówił, dokąd idzie i czy ci znajomi co mówił, że idzie wrzucali coś na insta i snapa. Czy zdjęcie wrzucone przez znajomego X na pewno wygląda jak miejsce Y.
Sprawdzał to miejsce w google, by rozpoznać stoliki.
W końcu zaczął sprawdzać lokalizację Faba na snapchacie.
Czy Ciebie do reszty poebało???

Niestety tak. Kiedy Fab pisał, że nie ma humoru na spotkanie, Kuba sprawdzał lokalizację snapa. I tak oto wyszło, że wieczoru gdy mieli się spotkać, Fab napisał, że źle się czuje, a potem na insta wspólnej znajomej Kuba zobaczył kawałek jego tshirtu, a na snapchacie ostatni lokalizacja to był AKADEMIK!1!!!1!. Call 999.

Zamiast uspokoić się i nas posłuchać, nie on musi po swojemu.

Mówimy mu wiedzą wszystkich kobiet. NIE DAJ PO SOBIE POZNAĆ, ŻE WIESZ.

NIE BĄDŹ KOBIETĄ BLUSZCZEM.

I co robi ten przyjaciel gej i jednak trochę idiota? BIERZE TAKSÓWKĘ I JEDZIE ZŁAPAĆ FABIANA NA GORĄCYM UCZYNKU.


Oh mój drogi, każda dziewczyna Ci to powie, od 5 latki po Twoją babcię. Nigdy nie pokazuj facetowi, że ma nad Tobą emocjonalną władzę. Że jesteś w stanie dla niego wsiąść w taksówkę, bo tak Ci zależy, a już na pewno nie rób tego po złości, kochanie!

To facet, ma za Tobą biegać nie na odwrót. A chwila. Dobra, tutaj też to się aplikuje, bo Kuba to zdecydowanie babą był w tym związku.

Związek się skończył.

Fabian napruty darmowym alkoholem z akademika, wyrzucił coś o braku zaufaniu. Kuba o tym, że na imprezie jest jego były, i jego była (no cóż, każdy ma swoją przeszłość sprzed wyjścia z szafy).

Fabian, że jest elementem idealnej układanki, Pana z dobrego domu. Kuba, że chciałby stabilny związek, wspólne mieszkanie i przynajmniej związek partnerski choć marzy mu się ślub.

Fabian: Ślub?



I tyle Fabiana widzieliśmy.


Teraz, miesiąc po zerwaniu Kuba nie może się pozbierać. Jeszcze tydzień temu przeglądali na kanapie oferty mieszkań 2 pokojowych...
Pudełka lodów, które nie uśmieżą bólu po zerwaniu, piętrzą się w mieszkaniu. Po pracy spędza czas na oglądaniu komedii romantycznych. Na szczęście w tej kategorii nie ma za dużo z głównym motywem homoseksualnym.

Pozbiera się. Nauczył się. Nauczył się tego, co każda z nas już przerabiała.

Komentarze